Sklep | REXROTH Sklep | LIEBHERR

Uprzejmie informujemy, że w dniu:

1.04.2024 r. (poniedziałek) firma będzie ZAMKNIĘTA.

Zapraszamy 2.04.2024r. (wtorek) w godzinach 7:00-16:00

×
pl en de ru cs es

Proste czynności, od których warto rozpocząć diagnostykę silnika maszyny budowlanej

Proste czynności, od których warto rozpocząć diagnostykę silnika maszyny budowlanej

Awarie silnika, czy szerzej zespołu napędowego, są jednymi z najczęstszych, z jakimi borykają się właściciele maszyn budowlanych. Gdy rano operator nie może uruchomić jednostki, to wcale nie musi świadczyć o bardzo poważnej usterce. Jest cała lista drobnych awarii, które mogą uniemożliwić odpalenie silnika. Dlatego w takiej sytuacji zawsze warto przeprowadzić proste czynności diagnostyczne.

Silnik nie odpala i dodatkowo nie kręci

Jeśli po przekręceniu kluczyka w stacyjce nic się nie dzieje, to najczęściej świadczy to o problemie z elektryką. Pierwszym punktem do sprawdzenie jest zatem akumulator. Nie warto się sugerować tym, że bateria była niedawno wymieniana. Akumulatory stosowane w maszynach budowlanych zużywają się znacznie szybciej niż samochodowe, ponieważ wykonują o wiele cięższą pracę podczas rozruchu. Czasami pomaga więc skorzystanie z prostownika, ale może się również okazać, że konieczna będzie wymiana baterii.

Jeśli z akumulatorem jest wszystko w porządku, należy sprawdzić, czy do rozrusznika dochodzi prąd. Wystarczy drobne przebicie, aby uruchomienie silnika było niemożliwe. Oczywiście może się również zdarzyć, że awarii ulegnie sam rozrusznik.

Kolejną czynnością jest sprawdzenie stacyjki. O jej uszkodzenie w warunkach budowlanych naprawdę nietrudno. Warto przyjrzeć się przewodom, a także samemu kluczykowi – użycie nieoryginalnego kluczyka może spowodować uruchomienie immobilizera.

Jeśli wszystkie wymienione podzespoły zdają się pracować prawidłowo, pozostaje tylko podłączenie komputera diagnostycznego. Należy to zlecić fachowemu serwisowi mobilnemu, który szybko ustali, co spowodowało awarię.

Silnik nie odpala, ale rozrusznik kręci

W takiej sytuacji naturalną czynnością jest sprawdzenie stanu filtra paliwa. Zabrudzony lub zamarznięty filtr uniemożliwi dopływ odpowiedniej dawki oleju napędowego. Jeśli nie był dawno wymieniany, należy zrobić to jak najszybciej.

Kolejnym krokiem jest sprawdzenie, czy do pompy paliwa dochodzi prąd na cewkę. Jeśli nie, to silnik na pewno nie odpali. Mogło dojść np. do przerwania obwodu czy uszkodzenia izolacji, ale także do awarii samej cewki.

Bardzo ważne, a często bagatelizowane, jest sprawdzenie stanu paliwa. Nie chodzi tylko o poziom oleju napędowego w baku, ale także o jego jakość. Zatankowanie oleju z niewiadomego źródła może skutkować tym, że paliwo po prostu zamarznie w przewodach, co uniemożliwi uruchomienie silnika po nocy.

Na koniec warto jeszcze sprawdzić, czy tzw. gaszak znajduje się w odpowiedniej pozycji, a jeśli nie, to należy go poprawić. Jeśli natomiast maszyna jest wyposażona w pompkę zasilającą, to sprawdzamy jej działanie.

Jak widać brak możliwości uruchomienia silnika maszyny budowlanej nie zawsze oznacza, że właściciel musi się szykować na ogromne wydatki. Jako ciekawostkę podamy niedawną sytuację, jaka zdarzyła się w naszym serwisie. Świeżo wyremontowany silnik w układzie common rail dymił na biało, a komputer pokładowy wyświetlał błąd silnika. Po dokładnej diagnostyce okazało się, że wina leżała po stronie złej jakości paliwa.