Układ hydrauliczny jest sercem każdej maszyny budowlanej. Jeśli jest sprawny, zapewnia jej optymalne warunki do pracy. Wystarczy jednak czasami drobna awaria, aby koparka czy ładowarka musiała trafić do serwisu. Gorzej, gdy zbagatelizujemy objawy usterki – wówczas czekać nas będą dużo większe wydatki. Podpowiadamy, jak rozpoznać, że z układem hydraulicznym dzieje się coś złego.
Układ hydrauliczny każdej maszyny składa się z: pompy lub pomp, silnika lub silników jazdy i oczywiście silnika obrotu, który znajdziemy w koparkach. Do tego dochodzą jeszcze pompy i silniki układów sterującego i chłodzącego oraz układu osprzętu dodatkowego. Każdy z tych elementów, jeszcze zanim ulegnie awarii, daje wyraźne sygnały, że dzieje się z nim coś nie tak.
Jeśli mamy szczęście, to operator odpowiednio wcześnie zareaguje na niepokojące sygnały. Wówczas mamy dużą szansę na uniknięcie kosztownych napraw. Tego typu objawami są m.in.:
W przypadku wystąpienia takich objawów konieczne jest wezwanie fachowca. Oceni on, który z elementów układu hydraulicznego uległ awarii. Wówczas serwis wykona pomiar ciśnienia, przepływu i poszuka ewentualnych przecieków. Zdarza się oczywiście, że problemy z układem hydraulicznym są po prostu efektem zużycia pompy lub silnika. Po zakończonym przeglądzie i naprawie trzeba też sprawdzić czystość oleju i filtrów.
Niestety, bardzo często objawy uszkodzenia układu hydraulicznego jednoznacznie wskazują, że właściciela maszyny czekają spore wydatki. Zwykle jednak jest to wina operatora, który zbagatelizował inne sygnały i doprowadził do tego, że doszło do rozległej awarii np. kluczowego podzespołu.
Na liście tych złowieszczych objawów są:
W przypadku wystąpienia każdego z tych objawów operator ma obowiązek natychmiast przerwać pracę. Maszyna musi trafić do specjalistycznego serwisu, który ma duże doświadczenie w naprawie elementów hydrauliki. Od jakości tych prac zależy, czy maszyna wróci do dawnej wydajności.